Ważnym elementem, którego nie mogło zabraknąć podczas przygotowań do świąt Wielkanocnych było malowanie jajek. Od zamożności rodziny zależała liczba przygotowywanych jaj. Zawsze trzeba było ich mieć tyle, aby starczyło do poświęcenia i do obdarowania chrześniaków, krewnych. Panny zostawiały je dla kawalerów chodzących z kogutkiem i po dyngusie. Jajka zdobiono i malowano na różne kolory i różnymi sposobami[1]. Najbardziej popularne było barwienie w cebulaku- polegało to na włożeniu jajek do gotowanych łupin od cebuli co powodowało zabarwienie skorupki na różne odcienie żółtego i bordowego koloru. Moczenie w odwarze z młodego żyta barwiło jajka na kolor zielony, dzięki korze dębowej uzyskiwano kolor brunatny i czarny, zaś wywar z buraków dawał kolor czerwony. Oprócz jednobarwnych kraszanek wykonywano też pisanki, które robiono przy pomocy pszczelego wosku. Rozpuszczonym woskiem nad lampą naftową przy pomocy igły umieszczonej w korku nanoszono wzory na skorupkę. Następnie takie jajko wkładano do barwnika. Dzięki takiej praktyce powstawał piękny wzór, gdyż miejsca pokryte woskiem nie farbowały się. Jaja były również zdobione sitowiem i wycinankami, a także na pomalowanych już skorupkach przy pomocy nożyka czy szkiełka wyskrobywano ornamenty[2].
Istnieje podanie, które wyjaśnia czemu właśnie na święta Wielkanocne maluje się jajka. Legenda głosi, że gdy Maria Magdalena płakała przy pustym grobie Jezusa, nagle ukazał się jej anioł, który pocieszył ją i oznajmił, że Chrystus Zmartwychwstał. Uradowana kobieta wróciła do domu i w izbie ujrzała, że wszystkie jajka są zabarwione na czerwono. Wybiegłszy na zewnątrz spotkała apostołów, którym podarowała jajka przekazując przy tym dobrą nowinę. Jajka w rękach apostołów zamieniły się w ptaki, które zaczęły ogłaszać całemu światu, że Jezus Zmartwychwstał[3]. Inna opowieść głosi, że Matka Boska bardzo się bała o Syna gdy ten został uwięziony. Sąsiadki poleciły jej żeby dała Piłatowi kopę jajek w zamian za łagodny wyrok. Maryja pięknie pomalowała jajka w przepiękne wzory i zaniosła je w darze. Niestety Piłat nie dał się przebłagać i wydał wyrok skazujący za Jezusa. Na pamiątkę starań Matki Bożej lud maluje na Wielkanoc jajka[4].
Autor: Magdalena Kowalak
Bibliografia:
[1] J. Kamocki, Polskie rok obrzędowy, Kraków 2008, 124-127.
[2] Z. Gloger, Rok Polski w życiu, tradycji i pieśni, Warszawa 1986, s. 171-172.
[3] Tamże.
[4] J. Waldorff, Jak Matka Boska chciała wykupić Syna za pisanki, „Przekrój” nr. 154-155 (12-13), Kraków 1948, s.13.