Listopad, po którym rozpoczynał się Adwent, był miesiącem zadumy. Był również okresem, kiedy mniejsza ilość zajęć w gospodarstwach pozwalała na spotkania towarzyskie i zabawy. Szczególnie ostatnie dni listopada obfitowały w różnorakie rozrywki, które kończyły się wraz z nastaniem grudnia. Mówiono: Święta Katarzyna klucze pogubiła. Święty Andrzej znalazł, zamknął skrzypki zaraz[1]. Przysłowie to, określa początek i koniec wszelkich zabaw i tańców, które zaczynały się 24 listopada w wigilię św. Katarzyny, a kończyły z wybiciem północy 30 listopada, czyli w dniu św. Andrzeja. Te wieczory były też odpowiednimi aby wykonać wróżby dotyczące przyszłości. Najważniejszymi wróżbami dla młodych panien i kawalerów były te, które mówiły o zamążpójściu i o ukochanych, a właśnie takim wróżbom patronowali św. Katarzyna i św. Andrzej. Do wróżb matrymonialnych wybierano odpowiednie dni: W domowym obyczaju polskim główna rolę miały wróżby zamążpójścia i ożenku czynione w dniach do tego uprzywilejowanych […]. A mianowicie, w listopadzie wróżą sobie młodzieńcy w wigilię św. Katarzyny, a dziewczęta w wigilię św. Andrzeja.[2]
Kawalerowie nie bez przyczyny wróżyli sobie w przeddzień św. Katarzyny. Uważano, iż tradycja związana z odkrywaniem przyszłości przez chłopów w wigilię jej święta pochodzi z Grecji. Dopatrywano się tego w podobieństwie imienia Katarzyny i greckiego słowa katharos, które oznacza czysty, niewinny. Święta Katarzyna, której jednym z atrybutów jest pierścień zaręczynowy jest patronką cnotliwych kawalerów i to ona miała pomóc im w odszukaniu ukochanej, aby stanąć na ślubnym kobiercu z tą, która jest mu na sercu.[3] Tak więc, kawalerowie w nocy z 24 na 25 listopada modlili się do świętej, aby ukazała im ich przyszłość.
Wróżby, które miały chłopcom pomóc w zobaczeniu przeznaczenia związane były zazwyczaj ze snami, które mieli w wigilię św. Katarzyny, gdyż w święto Katarzyny, są pod poduszką dziewczyny.[4] Oskar Kolberg opisuje ten dzień tak: Dzień ś. Katarzyny, dziewicy celującej biegłością w umiejętnościach tak boskich jak ludzkich […]. Kawalerowie uważali w tym dniu na sny swoje, i z nich się dowiadywali o przyszłych bogdankach[5]. Aby pomóc sobie w wyśnieniu swojej ukochanej chłopcy […] podkładają spodnice aby im się przyśniły żony, w wigilię do ś. Katarzyny[6], dodatkowo można było wytrzeć umytą wieczorem twarz damską koszulą, co też miało pomóc w zobaczeniu we śnie ukochanej. Chłopcy podkładali również pod poduszkę karteczki z imionami panien. Rano wyciągnięta losowo karteczka miała wskazać imię wybranki, a tym samym i swojej przyszłej żony.
Kawalerowie przed dniem św. Katarzyny lub w jej dniu zrywali gałązki wiśni. i /…/zasadzali je w doniczce, pielęgnując troskliwie, bo czyja zakwitła przed Bożym Narodzeniem lub Nowym Rokiem, ten będzie szczęśliwym w ożenku.[7]
Wróżby matrymonialne kawalerów bardzo szybko zaniknęły. Pod koniec XIX wieku rzadko je wykonywano. Nie wiadomo tak do końca dlaczego wróżby katarzynkowe nie przetrwały do dnia dzisiejszego, a andrzejkowe cieszą się nie słabnącą popularnością. Przyczyn takiego stanu rzeczy możemy doszukiwać się w mało „atrakcyjnych” wróżbach kawalerów lub w tym, iż mężczyzn cechuje racjonalizm. Inną kwestią jest to, iż nie potrzebowali podpowiedzi z „zaświatów” w kwestiach matrymonialnych. Kawalerowie sami wybierali swoje przyszłe żony i zamiast wróżb mieli swatów, którzy pomagali im w małżeńskich planach.
Obecnie tylko w wigilię św. Andrzeja odbywają się wróżby, w ten wieczór wróżą sobie wszyscy: panny, kawalerowie, chłopcy, dziewczynki, a nawet dziadkowie. Nikt nie widzi w wylosowanych przedmiotach czy woskowych figurkach swojej przyszłości, to jest tylko zabawa i miło spędzony czas.
Autor: Ewa D. Rutkowska
Literatura
Gloger Zygmunt, Rok Polski w życiu, tradycji i pieśni, wyd. Jan Fiszer, Warszawa 1900r.
Kolberg Oskar, Dzieła wszystkie, t,24, cz.1, wyd. PTL, Poznań 1963r.
Kolberg Oskar, Dzieła wszystkie, t.27, cz.4, wyd. PTL, Poznań 1964r.
Kupisiński Zdzisław, Adwentowi święci: Katarzyna i Andrzej w tradycji ludowej, [w:] Rocznik Teologii Fundamentalnej i Religiologii, T.2 (57), wyd. KUL, Lublin 2010r.
Ogrodowska Barbara, Zwyczaje, tradycje i obrzędy w Polsce, wyd. Verbinum, Warszawa 2001r.
Zadrożyńska Anna, Światy, zaświaty. O tradycji świętowania w Polsce, wyd. Twój Styl, Warszawa 2000r.
[1] J. Kamocki, Polski Rok Obrzędowy, wyd. universitas, Kraków 2008, s.18
[2] Z. Gloger, Rok Polski w życiu, tradycji i pieśni, wyd. Jan Fiszer, Warszawa 1900, s. 374.
[3] Z. Kupisiński, Adwentowi święci: Katarzyna i Andrzej w tradycji ludowej, [w:] Rocznik Teologii Fundamentalnej i Religiologii, T.2 (57), wyd. KUL, Lublin 2010, s. 141
[4] Z. Gloger, Rok Polski w życiu, tradycji i pieśni, wyd. Jan Fiszer, Warszawa 1900, s. 377.
[5] O. Kolberg, Dzieła wszystkie, t,24, cz.1, wyd. PTL, Poznań 1963, s.195.
[6] O. Kolberg, Dzieła wszystkie, t.27, cz.4, wyd. PTL, Poznań 1964, s.139.
[7] Z. Gloger, Rok Polski w życiu, tradycji i pieśni, wyd. Jan Fiszer, Warszawa 1900, s. 377.