W dniu 19 marca Kościół katolicki obchodzi uroczystość św. Józefa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, opiekuna Jezusa. Jak podają Ojcowie Kościoła do opieki nad Jezusem i Maryją Opatrzność wybrała mężczyznę o niezwykłej cnocie. Dlatego Kościół stawia św. Józefa na czele wszystkich świętych, chwaląc go jako „męża sprawiedliwego”.
Św. Józef pochodził z królewskiego rodu, którego protoplastą był król Dawid. Jego rodzinnym miastem był Nazaret w Galilei. Imię Józef wywodzi się z języka hebrajskiego i oznacza „Bóg przyda, pomnoży, zwiększy”.
Umarł prawdopodobnie mając 70 lat, na rękach Jezusa w obecności Najświętszej Maryi Panny, 19 marca. Dlatego Kościół czci św. Józefa jako patrona dobrej śmierci.
Ciała św. Józefa nigdy nie odnaleziono. Pobożna legenda mówi, że św. Józef został cudownie wskrzeszony w dniu zmartwychwstania Pana Jezusa i z ciałem wzięty do nieba. W dolinie Jozafata pod Jerozolimą został pusty grób. [1]
O popularności kultu świętego świadczą liczne modlitwy i pieśni ku jego czci. Jest patronem Kościoła powszechnego, zakonów, cieśli , drwali i wszystkich ludzi pracy, opiekunem rodzin. [2]
Wśród polskiego ludu św. Józef cieszył się wielkim szacunkiem i miłością, jego wizerunki umieszczano w izbach. Przedstawiany z Dzieciątkiem Jezus na ręku, w drugiej ręce trzyma lilie, z narzędziami ciesielskimi, przy warsztacie stolarskim. Najczęściej jest w długiej tunice i płaszczu lub w fartuchu stolarskim, często w towarzystwie Jezusa i Maryi. W polskiej tradycji ludowej dzień św. Józefa zapowiada zbliżający się czas wiosenny. Z pogody jaka panowała w dniu św. Józefa wyciągano wnioski nadejścia wczesnej czy późnej wiosny, dobrych czy złych urodzajów o czym świadczą przysłowia:
„Święty Józef Oblubieniec otwiera wiośnie gościniec”.
„Na świętego Józwa przez pole bruzda” .
„Przed Józefem siew – Pana Boga gniew, ale już od Józefa z owsa może być pociecha”.
„Jak na świętego Józefa chmurki, to sadź ziemniaki gdzie górki, a jak pogoda, to sadź gdzie woda.”
W sam dzień św. Józefa na dachach stodół albo na wysokich drzewach koło zagrody naprawiano gniazda dla bocianów. Zakładano też nowe, umocowując na nich, na przykład stare brony lub koła od wozów. Zgodnie z dawnymi wierzeniami ludowymi obecność bociana w gospodarstwie była symbolem pomyślności, by więc zachęcić ptaka do zajęcia gniazda, wkładano do niego drobny pieniążek. [3]
W uroczystość św. Józefa, pomimo Wielkiego Postu, w kościele katolickim udzielana była dyspensa od wielkopostnych rygorów. W tym dniu dozwolone było zawieranie związków małżeńskich, można było wyprawiać imieniny i biesiadować. Do dzisiejszego dnia 19 marca nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.
AUTOR: Danuta Krześniak
Literatura:
[1] E. Ferenc-Szydełko s. 149
[2] B. Ogrodowska s.75
[3] B. Baranowski s. 290