Święty Marcin
W kościele katolickim 11 listopada obchodzone jest wspomnienie św. Marcina. Urodził się około 316 roku. Przyszły święty był żołnierzem w rzymskim wojsku, a po nawróceniu w późniejszych latach przyjął święcenia by ostatecznie objąć biskupstwo w Tours[1]. Został pochowany 11 listopada pod koniec IV wieku.
Zainteresowanie wiarą chrześcijańską Marcina miało miejsce, gdy stacjonował jeszcze w wojsku będąc poganinem. Pewnego razu spotkał żebraka, który kulił się z zimna. Zrobiło mu się żal biedaka, dlatego odciął część swojego żołnierskiego płaszcza i podarował go nędzarzowi. Następnej nocy we śnie ukazał mu się sam Jezus okryty tą samą połową tkaniny, którą dał żebrakowi. Chrystus w otoczeniu aniołów wychwalał Marcina, że to właśnie od niego otrzymał płaszcz. To wydarzenie miało na tyle duży wpływ na przyszłego świętego, że zaczął zgłębiać tajniki wiary i przyjął chrzest. Pragnął, aby jego rodzina także się nawróciła, lecz udało mu się przekonać tylko matkę, ojciec- oficer wojskowy, do końca życia pozostał poganinem[2].
Święty był znany z ogromnej dobroci, przypisuje mu się wiele cudów. Jeszcze za życia uzdrawiał chorych miedzy innymi na trąd. Jako egzorcysta pomagał w uwolnieniu od złych duchów, przywracał sprawność sparaliżowanym, a nawet potrafił wskrzeszać zmarłych[3].
W polskiej tradycji ludowej z dniem świetnego Marcina związane jest wiele przysłów:
„Na Marcina gęsina”
„Dzień świetnego Marcina gęsi zarzyna”
„Na świętego Marcina gąska noże przeklina”
Według legendy Marcin nie chciał zostać biskupem, więc postanowił się schować. Ukrył się wśród gęsi, lecz one swoim wołaniem zdradziły jego miejsce, dlatego właśnie w dzień wspomnienia świętego przyrządza się dania z gęsiny[4]. W dniu 11 listopada wróżono z gęsiej kości piersiowej:
„Patrz na piersi, patrz na kości, jaka zima nam zagości. Gdy się woda ścina i pierś gęsi biała, będzie zima stała”[5].
Dawniej uważano, że zima rozpoczyna się właśnie od dnia świetnego Marcina, dlatego mawiano:
„Że śniegu na święty Marcin pospolicie spada, na białym koniu jeździ przypowieści powiada”
„Okrył swego płaszcza połą oziminę gołą”
„Święty Marcin na białym koniu jedzie”
„Usypało śniegu tyle, przyjechał Marcin na białej kobyle”
Święty jest patronem młynarzy, żołnierzy, jeźdźców, grabarzy, krawców, a także tkaczy. Marcin w ikonografii najczęściej przedstawiany jest jako żołnierz na białym koniu, który dzieli się płaszczem z żebrakiem.
Magdalena Kowalak
Bibliografia:
[1] A. Regnier, Św. Marcin, tłum. z franc., Kraków 1925, s. 30-44.
[2] E. Ferenc-Szydełkowa, Rok kościelny a polskie tradycje, Poznań 1988, s. 220-221.
[3] Ibidem, s. 222-223.
[4] M. Gryczyński, Co ma gęś do św. Marcina?, strona internetowa: Co ma gęś do św. Marcina? – Przewodnik Katolicki (przewodnik-katolicki.pl), [dostęp: 03.11.2022].
[5] E. Ferenc-Szydełkowa, Rok kościelny a polskie tradycje, Poznań 1988, s.225.