Obchody Wielkiego Tygodnia rozpoczyna Niedziela Męki Pańskiej znana szerzej pod nazwą Niedzieli Palmowej. Uroczystość ta obchodzona jest na pamiątkę wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Nieodłącznym elementem świętowania są palmy- to wysokie bukiety robione z bukszpanu, wierzbowych gałązek z baziami, suszonych i bibułowych kwiatów. Są one symbolem triumfu, męczeństwa, czyli drogi krzyżowej, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Dawniej palmie przypisywano właściwości lecznicze i magiczne. Wierzono, że jedzenie bazi z poświęconych bukietów chroni przed bólem gardła. Przyniesioną z kościoła plamę maczano w wodzie święconej i błogosławiono dom i obejście, a następnie zatykano za święty obraz, aby chroniła mieszkańców przed burzami i pożarem. Niekiedy zatykano je także w ogródkach, żeby uchronić uprawy przed szkodnikami. Palmy nie wolno było wyrzucić, należało ją spalić, a powstały z niej popiół najczęściej wykorzystywany był do posypywania głów podczas nabożeństwa Środy Popielcowej[1].
Wielki Poniedziałek i Wtorek były czasem ostatecznych i generalnych porządków. Dziś już niekultywowany zwyczaj, dawnej był nieodłącznym elementem przygotowania do świąt Wielkanocnych, gdyż niedopełnienie go skutkowało sprowadzeniem na siebie nieszczęścia. Czyszczono wówczas chaty i obejścia, bielono piece oraz ściany pomieszczeń, myto okna i święte obrazy. Robiono również dekoracje w postaci wycinanek, którymi następnie dekorowano wnętrza domów[2].
Dawniej w Wielką Środę obchodzono „Ciemną jutrznię”, czyli nabożeństwo, które było odprawiane tuż po wschodzie słońca. Śpiewano psalmy do momentu zgaszenia wszystkich świec w kościele, a ksiądz uderzał psałterzem o ławki robiąc przy tym duży hałas przypominający burze, gdyż miało to symbolizować zjawiska, jakie towarzyszyły męczeńskiej śmierci Jezusa[3].
Wielki Czwartek jest dniem, który obchodzony jest na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy, to właśnie wówczas w wieczerniku został ustanowiony przez Jezusa sakrament Eucharystii i kapłaństwa. Jest to jedyny czas w roku, w którym milkną dzwony kościelne, zdejmuje się wszystko z ołtarza, a drzwi do opustoszałego Tabernakulum pozostają otwarte, gdyż Najświętszy Sakrament przenosi się do ciemnicy, na znak pojmania i uwięzienia Chrystusa. W dawnej tradycji urządzano wieczorem uroczystą rodzinną postną kolacje zwaną „bogatą wieczerzą”, w której miały również uczestniczyć dusze zmarłych przodków. Palono wówczas ogniska ze starych krzyży na rozstajach dróg i przy kapliczkach. Były one drogowskazem dla wędrujących dusz[4].
Wielki Piątek jest jedynym dniem w ciągu całego roku, w którym nie sprawuje się Mszy Świętej, obchodzony jest on, jako symbol męczeńskiej śmierci Jezusa na krzyżu. Dzwony i dzwonki kościelne zastępowały drewniane kołatki i terkotki, z którymi młodsi chłopcy biegali po wsi robiąc przy tym charakterystyczny hałas. Przygotowywano grób Jezusa, układając gipsową figurę i przystrajając ją kwiatami. Przy grobie stawiano wartę, na Mazowszu znaną pod nazwą „turki”. Jedna z legend głosi, że upamiętnia to wydarzenia z czasów Odsieczy Wiedeńskiej, kiedy to jako wojenne łupy zostały przywiezione tureckie stroje. A że było to akurat w czasie Wielkanocy, wojacy odświętnie ubrani weszli do kościoła i stanęli przy grobie pańskim odbywając honorową straż[5]. Kobiety podczas nocnego czuwania i adoracji przynosiły ze sobą „światło dla Pana Jezusa” czyli szklane pojemniczki wypełnione masłem bądź wołowym łojem, w których zanurzony był lniany knot[6].
W Wielką Sobotę- ostatnim dniu Wielkiego Tygodnia, podczas wieczornej liturgii święci się ogień i wodę (symbolicznie ogień spala to, co stare a woda daje życie). Dawniej bardzo rozbudowane nabożeństwo rozpoczynało się o zmroku, a kończyło radosną procesją rezurekcyjną ogłaszającą Zmartwychwstanie Jezusa. Od XX wieku zwyczaj ten nie jest już praktykowany i został podzielony na dwa obrzędy, z których Wigilia Paschalna odprawiana jest w piątek wieczorem, a msza rezurekcyjna w niedzielę rano. Oprócz rytuałów liturgicznych w tym dniu święci się koszyczki z jedzeniem, chociaż dziś jest to wyłącznie element dawnej tradycji. W staropolskich zwyczajach każdy składnik znajdujący się w święconce miał znaczenie, gdyż poświęcone potrawy miały zapewnić pomyślność, zdrowie i dostatek. W koszyczku musiały się znaleźć: kolorowe jajka, baranek, chrzan, sól, mięso, ciasto i biały ser[7]. Dawniej wierzono, że jajka poświęcone w tym dniu po zakopaniu ich na polach i w ogrodzie miały przynieść urodzaj. Dodawano pokruszone skorupki do karmy dla kur, aby się dobrze niosły[8]. Gdy do kościoła było daleko, to święcenie pokarmów odbywało się w jednej z chałup.
Autor: Magdalena Kowalak
Bibliografia:
[1] A. Stawska, Polska Księga Tradycji. Święta, obrzędy, obyczaje, Chorzów 2012, s. 27-30.
[2] K. Kot, Wielki Wtorek: Dzień pojednania i… wielkich porządków, strona internetowa https://www.rmf24.pl/raporty/raport-swieta/najnowsze-fakty/news-wielki-wtorek-dzien-pojednania-i-wielkich-porzadkow,nId,596022.
[3] Tamże.
[4] K. Kraczoń, Wielki Tydzień i Wielkanoc w tradycji ludowej, strona internetowa http://kulturaludowa.pl/artykuly/wielki-tydzien-i-wielkanoc-w-tradycji-ludowej/.
[5] Turki wielkanocne w Górze, strona internetowa http://www.mazowieckiszlaktradycji.com/poi-lista/turki-wielkanocne-w -gorze/?thematicPathId=6290.
[6] R. Rumiński, Wielkanoc na Mazowszu, Sierpc 2012, s.17.
[7] A. Stawska, Polska Księga Tradycji. Święta, obrzędy, obyczaje, Chorzów 2012, s. 31-41.
[8] K. Kraczoń, Wielki Tydzień i Wielkanoc w tradycji ludowej, strona internetowa http://kulturaludowa.pl/artykuly/wielki-tydzien-i-wielkanoc-w-tradycji-ludowej/.