Kontakt
  • Zmień kontrast
  • Zmniejsz rozmiar tekstu
  • Zwiększy rozmiar tekstu
  • Zobacz deklarację dostępności
logo-www-kolor-50logo-www-kolor-50logo-www-kolor-50logo-www-kolor-50
  • AKTUALNOŚCI
    • Najnowsze
    • Komunikaty
    • Blog
    • Kalendarz wydarzeń
    • Wieści Muzealne online
    • Konferencje
    • Archiwum
  • DLA ZWIEDZAJĄCYCH
    • Muzeum, godziny, bilety
    • Wirtualne spacery
    • Kup bilet
    • Regulamin zwiedzania
    • Informacje dla osób z niepełnosprawnościami
    • Oferta noclegowa
    • Gastronomia
  • EDUKACJA
  • O MUZEUM
    • Historia
    • Zbiory
    • Nagrody
    • Projekty i inwestycje
    • Biblioteka
    • Wydawnictwa – sklep
    • Partnerzy
    • Kariera
  • USŁUGI DODATKOWE
    • Wynajem obiektu i terenu
      • Kościół z Drążdżewa
      • Sale konferencyjno-szkoleniowe
      • Piknik
      • Organizacja ogniska
      • Stoiska dla wystawców
    • Wóz, bryczka
    • Szkółka jeździecka
    • Jazda w siodle
  • KUP BILET
  • BIP
  • Facebook
  • Instagram
  • YouTube
  • Mapa strony
0

Obróbka wełny

  • Strona główna
  • Aktualności
  • Blog
  • Obróbka wełny
Czas na pranie …
3 października 2022
Obróbka lnu
17 października 2022
10 października 2022
Kategorie
  • Blog
Tagi
Stado owiec stojących na łące

Owce po wiosenne strzyży

Obróbka wełny

Wełna zwana runem to naturalne włókno uzyskiwane z sierści zwierząt. Uważana jest za najstarszy surowiec tekstylny. Pozyskiwana jest głównie z owiec i jagniąt w trakcie strzyżenia, które odbywało się dwa razy do roku: na wiosnę  i na jesieni. O rozpoczęciu strzyży owiec przypominają nam przysłowia:

„Na święty Krzyż, owce strzyż”

„Na Stanisława módl się pobożnie i swe owieczki strzygaj ostrożnie”.

Początkowo wełnę owczą uzyskiwano przez jej wyrywanie rękami lub wyczesywanie. Innym  sposobem było zbieranie wełny z kolczastych krzewów, na przykład z głogu, porastających pastwiska na których wypasano owce.[1]

W czasie strzyży owiec używano ręcznych nożyc typu sprężynowego, zazwyczaj wyrobu kowalskiego, które następnie zastąpiły  specjalne maszynki.

Wełna owcza przeznaczona do dalszej obróbki czy sprzedaży musiała być pozbawiona zanieczyszczeń

i tłustości. Brudną wełnę po strzyży myto lub starannie prano w ciepłej i zimnej wodzie z dodatkiem sody, i suszono na słońcu rozwieszając ją na żerdziach. Ta metoda czyszczenia wełny w XIX wieku uznawana była za gorszą ponieważ mogła stanowić problemy przy sprzedaży, gdyż jak opisuje to

  1. Zienkowski w poradniku dla owczarzy i fabrykantów:

„Przez mycie bowiem wełny ostrzyżonej niszczy się jej kształt naturalny, kędziory wełny tracą swój związek, włoski pojedyncze wikłają się, końce ich których ocenienie tak jest potrzebne kryją się, następne gatunkowanie się utrudnia i wełna łatwiej się psuć może”. [2]

Dlatego za lepszą metodę oczyszczania wełny uznawano  mycie wełny przed strzyżą. O sposobie mycia wełny na owcy możemy przeczytać w „Piśmie ku pożytkowi producentów wełny w Królestwie Polskim” z 1829r.

„Co do mycia, używają tu (to iest w górnym Szląsku) łatwych i prostych sposobów, a te zasadzaią się na tern: ze dniem wprzódy zamaczaią owce (…)”

,,Zamaczanie to uskutecznia się przepędzeniem owiec przez wodę raz, lub dwa razy; poczem wypędzaia owce na pastwisko, a wieczorem wganiaią do wysłańcy dobrze czysty słomą owczarni.” ,,Nazaiutrz zwykle odbywa się mycie, tym samym sposobem, w te’m samem mieyscu i w teyże saniey wodzie, co

i zamaczanie dnia poprzedzaiącego, z tą różnicą: iż przy myciu przeganiaią owce wzdłuż kanału, czyli pralni, koniecznie dwa i trzy razy przez wodę.”[3]

Czystą wełnę przechowywano w workach lub płachtach do czasu jej sprzedaży lub dalszej obróbki czyli gręplowania, w trakcie której pozbywano się ostatnich zanieczyszczeń.

Nie zawsze zestrzyżoną wełnę poddawano czyszczeniu i praniu. Byli zwolennicy przędzenia niepranego runa którzy uważali, iż brudne i przetłuszczone przędzie się łatwiej.

Gręplowanie, rozczesanie, miało na celu rozdzielenie włosów wełny. Odbywało się ręcznie w dwojaki sposób. Runo rozrywano palcami lub rozczesywano przy użyciu szczotek gręplarskich, które „składały się z dwóch szczotek wykonanych z drobnych haczyków żelaznych nabijanych na deski obciągnięte skórą bydlęcą. Jedna szczotka (haczykami ku górze) była przybita pod skosem do ławki, druga zaś była szczotką ruchomą i posiadała rączkę (zgrzebło) ruchoma. Gręplowanie polegało na nakładaniu kępek wełny i rytmicznym pocieraniu po nich  szczotką ruchomą. Tak „spulchnione” runo przechowywano

w workach lub płachtach do dalszej obróbki”.[4]

W XIX wieku w przemyśle wiejskim do gręplowania wełny zaczęto używać gręplarni mechanicznych, złożonych z wielu wałków z kolcami, napędzanych ręcznie za pomocą korby lub mechanicznie.

Kolejnym etapem obróbki wełny było przędzenie, czyli skręcanie nitek. Do produkcji przędzy służyło wrzeciono z przęślicą lub kołowrotek. Narzędziem znanym już w starożytności było drewniane wrzeciono  w kształcie iglicy, którego ważną częścią były przęśliki – pierścienie.  Przęśliki były w formie kulistej stożkowatej lub owalnej, wyrabiane z drewna, gliny, ołowiu, żelaza, szkła, a także ze skorupki garnka. Nakładano je na dolną część wrzeciona by go dociążyć i w ten sposób zwiększyć ruch obrotowy, w który wprawiano wrzeciono. Wrzeciona często występowały z przęślicami, na które zakładało się kądziel. Wyrabiano je z drewna w kształcie łopatki lub toczonego walca-krążołka , często ozdabiano snycerką i mocowano do ławki, na której siadała prządka. Kolejnym narzędziem służącym do przędzenia był kołowrotek, początkowo ręczny, a od XVI wieku o napędzie nożnym.[5]

Z uprzędzonych nici gospodynie tkały na warsztatach tkackich – krosnach tkaniny, z których szyto odzież. Po dziś dzień tradycyjne wełniane stroje ludowe wzbudzają zachwyt  kunsztem wykonania

i kolorystyką. Wyroby z wełny nie tracą na swej popularności i chętnie są noszone zwłaszcza

w chłodniejszych porach roku. Oprócz odzieży z wełna owcza służy do produkcji kołder, a ze względu na posiadane właściwości lecznicze również wełniane akcesoria rehabilitacyjne.

 

Opr. Danuta Krześniak

 

Literatura:

  1. Pokropek; Etnografia. Materialna kultura ludowa Polski na tle porównawczym. s.396
  2. Zienkowski; O wełnie i owcach, dla użytku gospodarzy wieyskich i fabrykantów; s. 152; Wyd. N. Glücksberg ; Warszawa 1825r.
  3. O myciu i strzyży owiec oraz gatunkowaniu i pakowaniu wełny na handel. Pismo ku pożytkowi producentów wełny w Królestwie Polskim. s. 6 Wydane Staraniem Deputacyi Jarmarczney w drukarni Józefa Więckiego. Warszawa 1829r.
  4. A. Skuza; Ginące zawody w Polsce. s.164-165

 

 

[1] M. Pokropek; Etnografia s.396

[2] J. Zienkowski; O wełnie i owcach, dla użytku gospodarzy wieyskich i fabrykantów; Wyd. N. Glücksberg ; Warszawa 1825r. s.152

[3] O myciu i strzyży owiec oraz gatunkowaniu i pakowaniu wełny na handel. Pismo ku pożytkowi producentów wełny w Królestwie Polskim. Wydane Staraniem Deputacyi Jarmarczney. Warszawa 1829r. s. 6

[4] M. Pokropek; Etnografia. Materialna kultura ludowa Polski na tle porównawczym. s.396

[5]Z. A. Skuza; Ginące zawody w Polsce. S.164-165

 

Mężczyzna przy maszynie służącej do gręplowania wełny
Gręplowanie wełny
Stado owiec stojących na łące
Owce po wiosenne strzyży

Podaj dalej

Podobne wpisy

Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu
16 listopada 2023

Najstarsza budowla w skansenie


Czytaj dalej
10 listopada 2023

Historia w rzeźbie


Czytaj dalej
muzeum wsi mazowieckiej w sierpcu
30 października 2023

Nie wystarczało!


Czytaj dalej
1471511
Total
Visitors
Strony internetowe i pozycjonowanie Google
  • BIP
  • Facebook
  • Instagram
  • YouTube
  • Mapa strony
0
  • Brak dostępnych tłumaczeń dla tej strony